Pierwszy sparing na remis

Czwartkowy sparing siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn z Cuprum Lubin zakończył się nietypowym wynikiem – remisem 2:2.

Tradycją stało się już rozgrywanie przedsezonowych sparingów na dystansie czterech setów, niezależnie od wyniku spotkania. Tak było również i w czwartkowe popołudnie, podczas spotkania kontrolnego Zielonej Armii z Cuprum Lubin. Trener Daniel Castellani od pierwszej piłki posłał do boju Kamila Droszyńskiego, Dimę Teryomenko, Mateusza Porębę, Wojtka Żalińskiego, Rubena Schott, Damiana Schulza i Jędrzeja Gruszczyńskiego.

Dwa pierwsze sety miały bardzo podobny przebieg. Akademicy z Kortowa dość szybko uzyskiwali kilka punktów przewagi (8:5 w pierwszym secie czy 16:12 w drugiej partii). Dobrze w ataku spisywał się m.in Wojtek Żaliński (18 pkt. w całym spotkaniu) czy Damian Schulz (17 „oczek”). Doliczając do tego dobrą grę w obronie oraz wykorzystane kontry, akademicy zwyciężyli odpowiednio 25:19 i 25:20.

W trzeciej i czwartej odsłonie czwartkowego sparingu, role się odwróciły. Teraz to podopieczni trenera Marcelo Fronckowiaka przejawiali od pierwszych piłek inicjatywę na parkiecie. W ataku górowali Wojciech Ferens (20 punktów w całym meczu) czy Ronald Jimenez (15 pkt.). Akademicy nie odpuszczali i choć końcówki obu partii były wyrównane, to szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili siatkarze Cuprum – 28:26 i 25:23. Całe spotkanie zakończyło się więc remisem 2:2.

W piątek oba zespoły spotkają się po raz kolejny. Początek spotkania, które będzie zamknięte dla publiczności, o godz. 12:30. Dla siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn będzie to ostatni mecz kontrolny przed rozpoczęciem nowego sezonu PlusLigi.