„Czujemy żal i złość”


– Po końcówce czwartej partii, kiedy przegrywamy 32:34, czuję rozżalenie. Byliśmy blisko tie-breaka, więc nie może nam towarzyszyć nic innego niż złość i żal – powiedział Karol Jankiewicz na antenie Radia UWM FM po czwartkowym spotkaniu w Iławie.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn przy wypełnionych po brzegi trybunach w Iławie, musieli uznać wyższość lidera PlusLigi – Asseco Resovii Rzeszów 1:3. Po dwóch setach, przegranych przez akademików z Kortowa, w trzeciej partii podrażnieni olsztynianie ruszyli do ataku i przedłużyli swoje szanse na zwycięstwo. Olsztynianie prowadzili grę również w czwartej odsłonie lecz nerwową końcówkę lepiej wytrzymali goście, którzy zdobyli komplet punktów.

Patrząc w pomeczowe statystyki, rzeszowianie lepiej spisywali się w ataku (53% do 41% skuteczności) oraz bloku (13:8). Olsztynianie dokładniej przyjmowali (46% do 41% pozytywnego przyjęcia) i lepiej serwowali (7:5). Najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie gospodarzy był Mortiz Karlitzek (19 pkt.), a u gości TJ DeFalco (25 „oczek”).

– Jeden set nie skreśla całego meczu. Na plus może być fakt, iż byliśmy w stanie powrócić po nieudanej pierwszej partii. Czujemy jednak niedosyt. Po końcówce czwartej partii, kiedy przegrywamy 32:34, czuję rozżalenie. Byliśmy blisko tie-breaka, więc nie może nam towarzyszyć nic innego niż złość i żal – powiedział Karol Jankiewicz na antenie Radia UWM FM po czwartkowym spotkaniu w Iławie.

Posłuchaj całej rozmowy Janka Siennickiego na antenie Radia UWM FM!