Walczymy o play-off, czyli Indykpol AZS vs BKS Visła!


Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wciąż walczą o awans do fazy play-off. Rywalem, który będzie starał się utrudnić to zadanie, będzie BKS Visła Bydgoszcz. Początek czwartkowego spotkania w Hali Urania o godz. 17:30-bilety wciąż są dostępne!

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w miniony piątek przełamali serię spotkań bez zwycięstwa, pokonując na wyjeździe Cuprum Lubin 3:0. Po pierwszej partii, pewnie wygranej przez akademików z Kortowa (25:17), kolejne dwie kończyły się rezultatem 25:23. Statuetkę MVP otrzymał Paweł Woicki. Z dorobkiem 23 punktów, akademicy w ligowej tabeli zajmują 10. miejsce.

Nie tylko siatkarze mieli powody do radości. Piątkowa wygrana była także pierwszą dla Daniela Castellaniego, w barwach Indykpolu AZS. – Jestem zadowolony z pierwszego zwycięstwa, ale bardziej z tego, że z wygranej ucieszyli się kibice oraz ludzie związani z klubem – przyznaje szkoleniowiec akademików. – Mimo, że zespół nie mógł wygrać przez długi czas, to każdy wspierał zawodników. Dlatego zdobyte w piątek trzy punkty, są dla nas bardzo ważne.  

Na sześć kolejek przed zakończeniem fazy zasadniczej PlusLigi, olsztynianie tracą pięć punktów do ósmego, premiowanego awansem do play-off miejsca. Dlatego najbliższe spotkania olsztynian, z BKS Visłą Bydgoszcz oraz MKS Będzin, będą dla ekipy ze stolicy Warmii i Mazur niezwykle ważne. Pierwsze, z bydgoską Visłą, zostanie rozegrane w Hali Urania już w czwartek, 27 lutego o godzinie 17:30.

– Wiemy, że potrzebujemy punktów, lecz koncentrujemy się tylko na kolejnym spotkaniu. Patrzymy na to, co możemy zrobić w najbliższej przyszłości, czyli walczyć o każdy punkt, set i zwycięstwo. W tym momencie jest to dla nas odpowiednia droga, którą musimy podążać – podkreśla argentyński szkoleniowiec.

Ekipa prowadzona przez Przemysława Michalczyka zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli, z dorobkiem 11 punktów. Visła wygrała tylko dwa spotkania (z Cerradem Enea Czarni Radom i Asseco Resovią Rzeszów) i aż 19 razy musiała uznać wyższość rywali. W ostatnim ligowym boju, bydgoszczanie ulegli Treflowi Gdańsk 1:3.

W trakcie sezonu doszło do zawirowań w ekipie Visły. Z zespołu odszedł najskuteczniejszy atakujący – Toncek Stern, a w jego miejsce został zakontraktowany Michał Filip, który pierwszą część sezonu spędził w Cerradzie Enea Czarnych Radom. Do wymiany doszło również na pozycji rozgrywającego, bowiem Piotra Lipińskiego zastąpił Michał Masny (wcześniej Aluron Virtu CMC Zawiercie). Trzon drużyny tworzą także Gonzalo Quiroga, Janusz Gałązka czy Jakub Peszko. Nie należy również zapominać o dobrze tych, którzy w minionym sezonie bronil barw AZS – Radek Gil i Jakub Urbanowicz.

Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu lepsza okazała się drużyna ze stolicy Warmii i Mazur, zwyciężając 3:2. Po przegranej pierwszej partii, akademicy z Kortowa byli górą w dwóch kolejnych setach. Choć olsztynianie mogli zakończyć spotkanie w czterech setach, to gospodarze doprowadzili do tie-breaka. W nim lepsi okazała się Zielona Armia, która dopisała do swojego dorobku w tabeli dwa punkty. Jakim wynikiem zakończy się starcie rewanżowe?

– Przygotowania do tego spotkania przebiegają w bardzo dobrej atmosferze. Koncepcja gry z dnia na dzień jest coraz bardziej przejrzysta dla całego zespołu. Wiemy, jakie rozwiązania wybrać w danym momencie. Prezentujemy się również lepiej w tzw. side out. Cały zespół posiada również agresywniejszą zagrywkę i walczy o każdą piłkę. Jesteśmy gotowi, aby w czwartek zdobyć pełną pulę!  – kończy Daniel Castellani.

Zobacz pojedynek rozgrywających – Paweł Woicki vs Michał Masny! Kto zdobędzie więcej punktów – Mateusz Mika czy Jakub Peszko? Jak poradzą sobie byli siatkarze Indykpolu AZS – Radek Gil i Jakub Urbanowicz? Czy olsztynianie ponownie pokonają w tym sezonie ekipę znad Brdy?

Bądź z nami w Uranii! 

Partner meczu – Gmina Dywity