W Katowicach zdobywamy jeden punkt


Po długiej, ponad dwugodzinnej walce, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn ulegli na wyjeździe ekipie GKS Katowice 2:3. Statuetkę MVP otrzymał Rafał Szymura.

W porównaniu do ostatniego spotkania z Asseco Resovią Rzeszów, w wyjściowym składzie akademików, nie doszło do żadnych zmian. Sztab szkoleniowy wciąż nie ma do dyspozycji Jana Hadravy oraz Remka Kapicy, dlatego w roli atakującego ponownie wystąpił Wojciech Żaliński. Sobotnie spotkanie w Katowicach było również ligowym debiutem w roli pierwszego trenera – Marcina Mierzejewskiego.

Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, bowiem od prowadzenia 4:0. Akademicy z Kortowa stopniowo łapał prawidłowy rytm gry i poprawiali skuteczność. Konsekwencja i dobra postawa m.in. Seyeda, Mateusza Poręby oraz Wojciecha Żalińskiego, sprawiły, że akademicy przełamali przeciwnika przy stanie 16:15. I prowadzenia już nie oddali, wygrywając pierwszą partię 25:22.

Druga odsłona była niezywkle zacięta. Żadna ze stron nie była w stanie odskoczyć rywalowi. Dopiero w połowie seta błędy w ataku olsztyńskiego zespołu, pozwoliły gospodarzom wyjść na trzypunktową przewagę (16:13). Olsztynianie nie poddali się i mozolnie odrabiali straty. W końcówce seta kolegów dobrymi serwisami poderwał do walki Wojciech Żaliński. Dzięki niemu i wykorzystaniu kontrataków, akademicy wyrównali przy stanie 24:24. Nerwową końcówkę lepiej wytrzymali niestety gospodarze, którzy cieszyli się ze zwycięstwa 28:26.

Trzecia partia nie należała do przyjezdnych. Od pierwszych akcji na parkiecie przeważali katowiczanie, którzy prezentowali się lepiej w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.  Najlepiej pokazuje to wynik – 17:25. Na szczęście szybko się pozbierali. Od prowadzenia 4:1 rozpoczęli kolejnego seta. I choć GKS wyrównał (11:11) a nawet przejął na chwilę inicjatywę (15:14), to Indykpol AZS Olsztyn cieszył się ze zwycięstwa 25:23. O rozstrzygnięciu w całym meczu zadecydował więc tie-break.

I zdawało się, że kortowska drużyna ma wszystko w swoich rękach. Ostatniego seta otworzyła świetnia (4:1), jednak szybko gospodarze wyrównali (6:6), a chwilę później objęli dwupunktowe prowadzenie. Nie oddali go już do końca spotkania, które wygrali 3:2 (w tie-breaku – 15:12).

W kolejnym spotkaniu siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w piątek, 31 stycznia o godz. 17:30, zmierzą się przed własną publicznością z Treflem Gdańsk. Bilety do nabycia na indykpolazs.pl/bilety!

GKS Katowice – Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (22:25,28:26,25:17,23:25,15:12)

GKS: Firlej, Zniszczoł (15), Nowakowski (16), Kwasowski (18), Musiał (21), Szymura (17), Watten (libero) oraz Szymańskim, Jarosz (2), Fijałek, Buchowski (2), Gregorowicz (libero)

Indykpol AZS: Woicki (1), Poręba (9), Seyed (13), Mika (15), Andringa (10), Żaliński (25), Żurek (libero) oraz Sokołowski, Kowalski

MVP: Rafał Szymura