Robbert Andringa: Wykonaliśmy spory progres


– Zwycięstwa zawsze cieszą, lecz bardziej jestem zadowolony z progresu, jaki wykonaliśmy przez miniony tydzień – powiedział Robbert Andringa, kapitan Indykpolu AZS Olsztyn po kolejnych spotkaniach sparingowych.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w miniony weekend rozegrali kolejne spotkania sparingowe. Zawodnicy prowadzeni przez Daniela Castellaniego, dwukrotnie pokonali Ślepsk Malow Suwałki 3:1. Podczas okresu przygotowawczego, akademicy rozegrali cztery spotkania sparingowe, z czego aż trzy zakończyły się zwycięstwem. Ostatnim sprawdzianem przed pierwszym meczem ligowym, dla ekipy ze stolicy Warmii i Mazur, będą mecze kontrolne z Cuprum Lubin (3-4 września).

Jak ocenia ostatnie sparingi? Na jakim etapie przygotowań jest obecnie zespół? Tego dowiesz się z krótkiej rozmowy z kapitanem Zielonej Armii – Robbertem Andringą.

Mateusz Lewandowski: Za nami kolejne sparingi, w których dwukrotnie pokonaliśmy Ślepsk Malow Suwałki. Jak one wyglądały z Twojej perspektywy?

Robbert Andringa: – Cieszę się, że weekend zakończyliśmy z dwoma zwycięstwami. One zawsze cieszą, nawet, gdy są to sparingi. Bardziej jednak jestem zadowolony z progresu, jaki wykonaliśmy przez miniony tydzień.

Jaka była różnica według Ciebie, między turniejem w Suwałkach, a ostatnimi spotkaniami kontrolnymi? 

– Do ostatnich sparingów podeszliśmy o wiele spokojniej. Spotkania, które rozegraliśmy tydzień temu, to nasze pierwsze występy, jako nowa drużyna. Kiedy na boisku patrzyłem dookoła siebie, miałem pięciu kolegów, z którym nigdy nie grałem w jednej ekipie. To jest jednak normalnie, że na początku każdy z nas stara się zrozumieć reakcje, zachodzące w nowej grupie.

O jakich elementach gry zatem możemy mówić?

– Poprawiliśmy grę w bloku oraz obronie, mieliśmy bardzo dużo wybloków i znacznie lepiej radzimy sobie również na zagrywce.

Za nami dwa miesiące przygotowań. Czy odczuwasz już trudy przygotowań?

– Czuje się bardzo dobrze. Pandemia z całą pewnością zostawiła swój odcisk w każdym z nas. Z drugiej strony, jeśli chodzi o mnie, po raz pierwszy miałem możliwość rozpoczęcia przygotowań z drużyną od samego początku. Wcześniej nie było mi to dane, ze względu na rozgrywki reprezentacyjne. Z całą pewnością ta sytuacja wpłynęła na mnie bardzo dobrze.

Pierwszy mecz sezonu zbliża się wielkimi krokami – zostały niespełna dwa tygodnie do inauguracji. Na ile procent, według Ciebie, jesteśmy przygotowani do inauguracji PlusLigi?

Według mnie to 80-90%.