– Nie tak sobie wyobrażaliśmy początek sezonu, lecz szanujemy zdobyty punkt – powiedział Dawid Woch na antenie Radia UWM FM po sobotnim spotkaniu w Radomiu.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn na inaugurację PlusLigi musieli uznać wyższość ekipy Cerrad Enea Czarni Radom 2:3. Po pierwszej partii przegranej przez akademików, w kolejnych dwóch setach górą byli olsztynianie. Czwarta i piąta partia padła łupem Wojskowych, którzy odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie 2020/2021. Indykpol AZS wraca do stolicy Warmii i Mazur z jednym punktem.
Patrząc w pomeczowe statystyki, olsztynianie dysponowali tego dnia dokładniejszym przyjęciem (58% dokładnego przyjęcia przy 44% dokładnego przyjęcia radomian). Siatkarze Cerradu Enea Czarnych byli skuteczniejsi w ataku (54% do 51%) oraz zdobyli więcej punktów blokiem (9:7) oraz zagrywką (7:4).
Najskuteczniejszym w ekipie gospodarzy był Dawid Konarski (21 pkt.), a u gości Damian Schulz (22 pkt.).
– Nie tak sobie wyobrażaliśmy początek sezonu, lecz szanujemy zdobyty punkt – przyznaje Dawid Woch, środkowy akademików. – W nasze poczynania wkradło się zbyt dużo nerwowości, zwłaszcza na początku meczu. Wstrzymywaliśmy rękę w ataku, brakowało nam pewności siebie. Jest to pierwsze spotkanie, dlatego podchodziłbym do wszystkiego na spokojnie. Czeka nas spokojny tydzień pracy, aby w przyszłym tygodniu, odnieść pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością.
Posłuchaj całej rozmowy na antenie Radia UWM FM.