Daniel Castellani: Jestem pozytywnie zaskoczony poziomem gry


– Poziom na treningach jest coraz większy. Jestem tym pozytywnie zaskoczony – mówi Daniel Castellani, trener Indykpolu AZS Olsztyn, na miesiąc przed startem PlusLigi.

Do startu nowego sezonu PlusLigi, pozostał miesiąc. Drużyna Indykpolu AZS Olsztyn trenuje już w komplecie – w tym tygodniu do zespołu dołączył Javier Concepcion. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur już w ten weekend mieli rozpocząć okres gier kontrolnych, lecz spotkania z Treflem Gdańsk zostały odwołane. 

Czy sztab szkoleniowy szukał zastępstwa za ekipę z Gdańska? Jakie są plany zespołu na ostatni miesiąc przygotowań? Tego dowiesz się z rozmowy, z argentyńskim szkoleniowcem akademików.

Mateusz Lewandowski: W tym tygodniu do drużyny dołączył Javier Concepcion. Jak wygląda jego forma fizyczna? Czy na początku będzie trenował z mniejszym obciążeniem?

Daniel Castellani: – Javier w swoim kraju musiał mierzyć się z wieloma restrykcjami. Na początku mógł wykonywać pewne ćwiczenia tylko w domu. Potem przeniósł się na małą salę treningową, aby realizować nasz plan. Nie było to jednak to samo, co wykonywała cała drużyna. Javier przyjechał do nas w dobrej kondycji, lecz nie chcemy ryzykować kontuzji. Dlatego potrzebuje on chwili czasu, aby móc trenować na sto procent.

Na miesiąc do startu PlusLigi, drużyna trenuje w komplecie. Czy jest to optymalny czas, aby dobrze przygotować zespół?

– Wykonujemy bardzo dobrą pracę na treningach. Drużyna świetnie realizuje zadania i jestem pozytywnie zaskoczony poziomem gry. Zawodnicy dobrze pracują w obronie, skutecznie zagrywają, a każdego dnia relacja między rozgrywającymi a atakującymi, jest coraz lepsza. Cieszę się, że w tak szybkim czasie, zespół wykonał duży krok do przodu.

W ten weekend mieliśmy rozegrać pierwsze spotkania sparingowe, a naszym rywalem miał być Trefl Gdańsk. Z wiadomych względów, konfrontacje zostały odwołane. Czy próbowaliście szukać zastępstwa?

– Wszystkie drużyny miały już swoje plany i nie mieliśmy szans, aby znaleźć innego sparingpartnera. Nie jest to dla nas zbyt duża strata – chcemy ten czas efektywnie spożytkować podczas treningów. 

Rozegramy w sumie sześć sparingów. Czy dla Trenera jest to odpowiednia ilość gier kontrolnych, aby sprawdzić, jak zespół przekłada treningi na rywalizację pod siatką?

– Gdybyśmy rozegrali dwa mecze z Treflem Gdańsk, to być może miałbym większą ilość materiału do analizy. Z drugiej strony, poziom podczas treningów jest coraz wyższy, więc rozegranie sześciu spotkań sparingowych, powinno nam w zupełności wystarczyć.