Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn przy wsparciu bardzo dużej grupy kibiców, pokonali na wyjeździe Trefla Gdańsk 3:1. Statuetkę MVP przyznano Pawłowi Woickiemu.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w dobrych nastrojach przystępowali do wyjazdowego starcia z Treflem. Akademicy w pięciu spotkaniach, odnieśli aż cztery zwycięstwa. Ich niedzielni rywale, zawodnicy Trefla Gdańsk również mogli pochwalić się imponującym bilansem – ekipa znad Morza wygrała bowiem trzy z czterech meczów.
Mecz w Ergo Arenie rozpoczął się od bardzo wyrównanej gry. Żadnej z ekip nie udało się odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Raz prowadzili akademicy, raz gdańszczanie. Raz straty odrabiali gospodarze, raz goście. Przy stanie 21:21, na zagrywkę z ławki wszedł Remigiusz Kapica. Przy jego mocnych serwisach Indykpol AZS Olsztyn zyskał przewagę. Taki stan rzeczy trwał tylko przez chwilę, bowiem gospodarze wyrównanli w mgneiniu oka, a kibice byli świadkami emocjonującej końcówki. Choć cztery piłki setowe zostały obrobione przez gospodarzy, piąta przyniosła zwycięstwo przyjezdnych 29:27.
W drugą partię lepiej weszli zawodnicy Michała Winiarskiego. Rozpoczęli od dwupunktowego prowadzenia (4:2), aby później powiększyć je do trzech „oczek” (12:9). Mozolne odrabianie strat przez olsztynian przyniosło skutek, w postaci doprowadzenia do wyrównania (13:3). Jednak chwilę później znów powiększyła się przewaga Trefla. W decydującym momencie akademicy byli blisko przełamania. Przy serwisach wprowadzonego zadaniowo Mateusza Miki udało im się odrobić trzy punkty (22:22). Mieli nawet w górze piłkę setową, jednak przegrali 24:26.
Wygrana w drugiej odsłonie niedzielnego spotkania uskrzydliła gospodarzy. W kolejnej części spotkania szybko zbudowali swoje trzypunktowe prowadzenie. Indykpol AZS Olsztyn wyrównał przy stanie 11:11, m.in. dzięki serwisowi kolejnego zmiennika Pawła Pietraszki. Choć powtórzyła się sytuacja z poprzeniego seta i o jego losach zadecydowała wyrównana końcówka, górą tym razem była drużyna z Kortowa (28:26).
Żaden z zespołów nie odpuścił w pierwszych partiach czwartego seta. Indykpol AZS rozpoczął ją od prowadzenia 3:0, lecz po chwili było już 3:3. Kolejne trzy akcje padły znów łupem gości (6:3), którzy od tego momentu przeważali na parkiecie. Dobra gra na zagrywce, obronie i ataku całego zespołu, miała swoje odzwierciedlenie na tablicy wyników (10:7, 14:11, 20:14). Zwycięstwo ekipy z Kortowa 25:17 dało upragnione trzy punkty i awans na trzecie miejsce w tabeli PlusLigi.
W kolejnym spotkaniu, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zmierzą się na wyjeździe z MKS Ślepsk Malow Suwałki (sobota, godz. 14:45). Transmisja meczu w Polsacie Sport, Radio UWM FM i Radio Olsztyn. Zielona Armia do Hali Urania wróci w środę, 27 listopada o godzinie 18:00 – akademicy podejmą Cuprum Lubin. Bilety do nabycia na indykpolazs.pl/bilety
Trefl Gdańsk – Indykpol AZS Olsztyn 1:3 (27:29, 26:24, 26:28, 17:25)
Trefl: Janusz (2), Crer (8), Mordyl (13), Halaba (10), Schott (8), Filipiak (23), Majcherski (libero) oraz Jakubiszak (2), Sasak (3), Urbanowicz,
Indykpol AZS: Woicki, Poręba (5), Seyed (17), Andringa (1), Żaliński (19), Hadrava (25), Żurek (libero) oraz Pietraszko (7), Kowalski, Kapica, Mika (7)
MVP: Paweł Woicki