– Wiedziałem, że ten mecz jest bardzo ważny. No i cóż mogę powiedzieć? Mogę jedynie przeprosić wszystkich kibiców, którzy na nas liczyli. Ja starałem się, jak mogłem. Dawałem z siebie sto procent w każdym meczu, w którym otrzymałem możliwość grania i w przyszłości oczywiście się to nie zmieni!– powiedział Dawid Siwczyk po poniedziałkowym starciu w Uranii, na antenie Radia UWM FM.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w poniedziałkowy wieczór zanotowali dotkliwą porażkę. Ekipa prowadzona przez Daniela Plińskiego, uległa przed własną publicznością drużynie Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 1:3. Pierwsze dwie partie należały do przyjezdnych – akademicy byli w stanie przechylić szalę na swoją korzyść w trzeciej odsłonie. Czwarta partia w pełni należała jednak do częstochowian, którzy zdobyli komplet punktów.
Patrząc w pomeczowe statystyki, zobaczymy jednak przewagę olsztynian. Gospodarze byli skutecznejsi w ataku (54% skuteczności przy 50% skuteczności drugiej drużyny), zdobyli więcej punktów w bloku (8:6) oraz polu serwisowym (3:2). Przyjezdni natomiast dokładniej przyjmowali (56% pozytywnego przyjęcia przy 53% pozytywnego przyjęcia rywali), Najwięcej „oczek” dla Indykpolu AZS zdobył Jan Hadrava (22), a dla Steam Hemarpol Norwid – Patrik Indra (24).
– Jest mi bardzo przykro, bo chciałem jeszcze walczyć o te play-offy. Wiedziałem, że ten mecz jest bardzo ważny pod tym kątem. No i cóż mogę powiedzieć? Mogę jedynie przeprosić wszystkich kibiców, którzy na nas liczyli. Ja starałem się, jak mogłem. Dawałem z siebie sto procent w każdym meczu, w którym otrzymałem możliwość grania i w przyszłości oczywiście się to nie zmieni! Mam nadzieję, że przyszły sezon będzie lepszy i będziemy walczyć o coś więcej – powiedział Dawid Siwczyk po poniedziałkowym starciu w Uranii, na antenie Radia UWM FM.
Posłuchaj całej rozmowy.