„Drugi set to ciężki moment”


Drugi set to ciężki moment. Wydaje mi się,  że powinienem trochę wcześniej przeprowadzić zmianę, która później nam pozwoliła zrobić side-out. My jako drużyna musi grać dalej, ale najważniejsze jest też zdrowie. Życzymy tego Trenerowi Marcinowi i jak najszybszego powrotu do nas.– stwierdził Krzysztof Michalski na antenie Radia UWM FM.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wciąż walczą i fazę play-off. Mimo sobotniej porażce w Rzeszowie, ekipa ze stolicy Warmii i Mazur pozostała na 10 miejscu w ligowej tabeli, lecz wciąż traci 6 punktów do czołowej „ósemki”. Szansą na kolejny komplet punktów będzie sobotnie starcie w Hali Urania z GKS Katowice (15.02, godz. 20:30). Bilety są dostępne na bilety.indykpolazs.pl.

Co po sobotnim starciu w Rzeszowie powiedział Krzysztof Michalski? – Drugi set to ciężki moment. Wydaje mi się,  że powinienem trochę wcześniej przeprowadzić zmianę, która później nam pozwoliła zrobić side-out. Nie sądziłem, że Bartosz Bednosz będzie mieć aż tak długą serię. Liczyłem, że może po dwóch, trzech serwisach, za chwilę zwolni rękę i da nam szansę. Był to przełomowy moment seta, a kto wie, może i meczu, bo nie wiadomo, jak by się to potoczyło w przypadku naszego zwycięstwa.

I dodaje: – My jako drużyna musi grać dalej, ale najważniejsze jest też zdrowie. Życzymy tego Trenerowi Marcinowi i jak najszybszego powrotu do nas.

Posłuchaj całej rozmowy na antenie Radia UWM FM: